Schetyna pozazdrościł nowotworu Gierkowi

- autor: Oszołom Jeden

Rano wpadła mi w ręce darmowa gazetka PO, czyli Metro (Agora). A że nie oglądam prawie telewizji, zobaczyłem w końcu zdjęcia z kataklizmu w Japonii. Na stronie 4 znalazłem, jak na prasę propagandową przystało, zdjęcie Tuska okraszone „listą sukcesów” obecnej kadencji.

Prócz „niebywałych sukcesów” jak budowa autostrad (czy chodzi o te z wywiezionym nocami betonem podkładowym?)  w akapicie „porażki” na końcu tej agitki znalazłem informację że „nie udało się obniżyć podatków”. „Kuźwa noo”, jakby powiedział Schetyna, przecież wyście te podatki podwyższyli – np. VAT z 22  na 23%. (W zasadzie to by powiedział przez „r”, a nie przez „ź”). Czy macie nas wyborców i czytelników tej Gazety dla Ubogich za debili? Jaka partia – tacy wyborcy, chciałoby się dodać.

Ale nie o tym będzie mowa. Po raz kolejny zobaczyłem pewien nowotwór.  Nowotworem tym jest sformułowanie „schetynówki”, które jakoby ma opisywać jakieś drogi lokalne. „Schetynówka” jednak tym się różni od „gierkówki”, że ta ostatnia została tak ochrzczona przez społeczeństwo, a ta pierwsza jest nowotworem językowym wykreowanym przez dział propagandy PO, który naiwnie sądzi, że jeśli w każdej kampanii będą mówić często o schetynówkach to w końcu się to „przyjmie”.

„Takiego wała” – Nie tak to działa! Rower jest w Polsce rowerem, bo przed wojną angielska jeszcze firma Rover sprowadziła do nas dużą partię bicykli i ludzie zaczęli nazywać to urządzenie nazwą producenta, aż w końcu trafiło do języka potocznego i stało się synonimem bicykla, a następnie nazwę pierwotną wyparło. Na odkurzacz w USA nadal mówi się Hoover, choć to początkowo tylko nazwa producenta odkurzaczy.

Próba wszczepienia nowotworu w postaci „schetynówek” do słownika języka polskiego nie przejdzie – nikt tak nie mówi. Organizm społeczny odrzuca nowotwór. Powtarzanie przez Was z uporem maniaka świadczy tylko o tym, że żyjecie w innym świecie odizolowanym od społeczeństwa. Piszecie „tak zwanych schetynówki”. Czy przez kogoś prócz Was są jeszcze tak zwane? Nie sądzę.

A Schetyna kojarzy mi się tylko z aferą hazardową i chamstwem, a nie z budową dróg.

Dodaj komentarz