Poparłbym kandydata PiS – Jarosława Kaczyńskiego.
Widok „niedźwiadka” Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego po pierwsze powaliłby tego pierwszego – jego elektorat nie poszedłby na wybory, po drugie w świat poszedłby przekaz, że Grzegorz Napieralski to gracz „z jajami”.
W kolejnych wyborach PiS i SLD będą konkurować o ten sam elektorat socjalno-roszczeniowy.
No to zobaczymy jak Pan rozgrywa i co Pan faktycznie może Panie Napieralski.